• język migowy
  • BIP
Oficjalny portal miasta Bierunia

Bieruń Świąteczny

Bieruń Świąteczny

Zima5

Strona główna/Aktualności/Jak poprawnie i bezpiecznie rozpalać w piecu?

Jak poprawnie i bezpiecznie rozpalać w piecu?

Aktualności 31 Grudnia 2018

W tym sezonie grzewczym niemal codziennie ogłasza się ostrzeżenia o smogu w wielu gminach. Smog to mgła zawierająca zanieczyszczenia powietrza atmosferycznego. Polska znajduje się w niechlubnej czołówce najbardziej zanieczyszczonych krajów w Unii Europejskiej. Oddychamy w naszym kraju bardzo złym powietrzem, przez co rocznie umiera przedwcześnie ponad 48 tysięcy osób. W trosce o nasze zdrowie przedstawiamy Państwu instrukcję krok po kroku jak bezpiecznie i poprawnie rozpalać w piecu.

Smog (ang. smoke "dym", fog "mgła") to mgła zawierająca zanieczyszczenia powietrza atmosferycznego. Są to głównie pyły i gazy pochodzące ze spalania węgla w piecach, spalin samochodowych, zakładów przemysłowych.

Głównym źródłem kwaśnego smogu są instalacje grzewcze (kotły, piece), służące do ogrzewania domów jednorodzinnych i starych kamienic. Jest tak z kilku powodów:

  • powszechność wykorzystania kotłów i pieców na paliwa stałe w domach jedno- i wielorodzinnych. Ten sposób ogrzewania stosowany jest w ponad 49 proc. polskich gospodarstw domowych
  • stosowanie instalacji starego typu, tzw. kopciuchów (albo śmieciuchów), czyli pieców lub kotłów górnego spalania, w których da się spalić praktycznie wszystko, co się do nich wrzuci
  • niepoprawne sposoby rozpalania pieca - Rozpalanie od góry jest jednym ze sposobów na dużo czystsze i efektywniejsze spalanie węgla oraz drewna w najpopularniejszych piecach/kotłach/kominkach.

Więcej na temat poprawnego sposobu rozpalania w piecu przeczytać można TUTAJ.

Instrukcja poprawnego rozpalania w piecu

PaleniskoWbrew pozorom poprawne rozpalenie w piecu wcale nie jest proste. To, że robimy coś źle łatwo można poznać po zbyt dużym zadymieniu, także takim, które wydostaje się poza piec do pomieszczenia. Niezbyt dobrą oznaką są także wybuchy (słabsze bądź mocniejsze) gazów w samym piecu czy przewodzie kominowym. Niepoprawne rozpalanie w piecu grozi szybszym zużywaniem się pieca, przewodu kominowego, a w skrajnych wypadkach do wybuchu mogącego zniszczyć nawet komin, ścianę czy piec.

  1. Piec oraz komin, jak wszystkie maszyny pracujące, muszą być utrzymywane w należytej czystości. Szczególnie dotyczy to komina, który powinien być regularnie, przynajmniej dwa razy w roku czyszczony przez specjalistę kominiarza. W większości przypadków problemy z rozpaleniem czy podtrzymaniem ognia, a także zbyt dużym zadymieniem, biorą się właśnie z powodu niedrożności przewodu kominowego, bądź samego pieca. Wytwarzana podczas procesu spalania sadz osadza się na ściankach komina i pieca, z czasem coraz bardziej zatykając drożność i zmniejszając „ciąg” pieca.
  2. Zakładamy, że piec oraz komin są utrzymane w odpowiedniej czystości. Jak teraz rozpalać w piecu? Przedstawiona metoda dotyczy najbardziej popularnych pieców tzw. „dolnego spalania” oraz w dużej mierze pieców kaflowych.
  3. Najważniejszą zasadą rozpalania jest stopniowa kontrola ognia, tak aby w stałym tempie rósł i nigdy nie został przygaszony. W piecu musi być tzw. „żywy ogień”, czyli widoczny płomień. Brak płomienia świadczy o zbyt niskiej temperaturze, w której nie mogą prawidłowo spalać się palne gazy co grozi nie tylko wybuchem, ale przyśpiesza proces osadzania się sadzy na ścianach komina i pieca.
  4. Aby tego dokonać, należy rozpalić układając podpałkę w odpowiedniej kolejności. Rozkładamy na samym spodzie papier. Warto pamiętać, aby papier był zmięty w „kulki” - w ten sposób lepiej i szybciej się spala osiągając wyższą temperaturę. Która to potrzebna jest aby rozpalić leżące na papierze tektury bądź drobne drewienka. W miarę postępu ognia można dorzucać coraz większe kawałki drewna, jednak nigdy nie wolno przygasić nimi ognia. Gdy zajęły się już największe drewniane szczapy, można zacząć dorzucanie bardziej wartościowego opału - np. węgla.
  5. Podczas rozpalania pamiętajmy o utrzymaniu jak największego ciągu w piecu. Maksymalnie otwarte dolne drzwiczki zwiększają ciąg, za każdym razem gdy otwieramy górne drzwiczki (tam gdzie wrzucamy opał), zmniejszamy ciąg. Jeśli ciąg podczas rozpalania jest niewielki i dym wydostaje się poza piec do pomieszczenia, możemy spróbować „rozgrzać” piec i przygotować go do pracy.
  6. Rozkładamy podpałkę w piecu (papier, tektury, drewienka) oraz bierzemy zwinięty w rulon pokaźny kawałek gazety, podpalamy go i przykładamy go w piecu do wylotu na komin, tak aby komin zassał płomień. Gdy gazeta już prawie się spali używamy jej jako źródła ognia do zapalenia podpałki. Im dłużej nagrzejesz w ten sposób piec i komin, tym lepszy załapie ciąg i mniejsze szanse, że będzie dymić poza piec podczas rozpalania.
  7. Pamiętaj wrzucając kolejne porcje opału, aby robić to stopniowo i powoli, tak aby nigdy nie przygasić płomienia.

Instrukcja

Plusy rozpalania od góry

Zamiast tradycyjnego wkładu, najpierw uzupełniamy palenisko węglem, na nim układamy trochę drewna (po całej powierzchni węgla), a dopiero na wierzchu rozpałkę. W ten sposób wkład zacznie palić się od góry, dzięki czemu niżej ułożony węgiel dalej będzie osuszany, jednak tym razem jego opary, żeby wydostać się kominem na zewnątrz, będą musiały przejść przez rozpaloną górną warstwę, gdzie ulegną spaleniu. Odzyskamy energię, która do tej pory uciekała nam wraz z cugiem, a dzięki temu będziemy zużywać mniej węgla. Ponadto spalanie odgórne sprawia, że:

  • dym to właściwie lekko widoczna mgiełka złożona niemal z samej pary wodnej
  • mniej zanieczyszczasz środowisko, bo z dymu wypalane są trujące substancje
  • nie musisz, co jakiś czas dokładać węgla do paleniska, dzięki czemu nawet w nocy masz ciepło, a jednorazowe rozpalenie ogrzewa mieszkanie nawet przez cały dzień (w zależności od pieca i rodzaju paliwa)
  • powstaje mniejsza ilość popiołu, czyli ruszt się tak nie zabija i powietrze spokojnie może cyrkulować w komorze spalania.

Minusy rozpalania od góry

Największy to taki, że kocioł potrzebuje więcej czasu, aby się nagrzać. Nie trwa to jakoś szczególnie długo, ale niekiedy schodzi przy tym nawet 60 minut. Poza tym w czasie palenia nie ma możliwości dokładania kolejnych porcji węgla. Nowy wkład trzeba będzie rozpalać jeszcze raz albo wcześniej zebrać pozostałości żaru np. do wiaderka, wsypać dopaleniska węgiel i na wierzch wyłożyć zebrany żar. Samo rozpalanie też do najprostszych nie należy i trzeba po prostu nabyć w tym doświadczenia.

O czym warto wiedzieć

Piec powinien być możliwie w jak najlepszym stanie. Wszelkie nieszczelności spowodują większe zaciąganie powietrza, co może się skończyć przegrzaniem wody i doprowadzić do wad w instalacji wodnej. Oczywiście drożność kominów i stan techniczny pozostałych komponentów również nie powinien odbiegać od standardu, ale to norma i tyczy się nie tylko spalania od góry.

Początkowo nie wykładamy całego paleniska węglem. Najlepiej użyć do tego połowy porcji, jaka zmieściłaby się w piecu, rozpalić ją i obserwować czas spalania oraz temperaturę (pomocne są kotły wyposażone w elektroniczne czujniki i program sterujący np. dmuchawą). Z kolejnymi dniami można zwiększać dawkę, aż uzyskamy optymalne osiągi.

Przygotowując się do rozpalenia w piecu, na sam spód paleniska należy wyłożyć najgrubsze węgle lub szczapy drewna, a na nie te mniejsze. Dolne drzwiczki należy lekko uchylić, a w górnych otworzyć otwory napowietrzające. Jeżeli rozpałka słabo się pali lub gaśnie (zakładając, że użyłeś suchego drewna) otwórz szerzej dolne drzwiczki. Natomiast jeśli dym nadal będzie gęsty i ciemny, to będzie to wskazywało na zbyt mocne zaciąganie powietrza do paleniska, wtedy należy przymknąć dolne drzwiczki lub zmniejszyć obroty dmuchawy, jeżeli piec taką posiada. Metodą prób i błędów ustalamy najlepsze ustawienie, które później będziemy stosować cały czas.

W pierwszych dniach warto co jakiś czas zaglądać do kotłowni i kontrolować pracę pieca.

instrukcja

Co można palić w piecu?

  • papier, tekturę i drewno,
  • opakowania z papieru, tektury i drewna,
  • odpady z gospodarki leśnej, ale nie chemikalia i opakowania z tworzyw sztucznych,
  • odpady kory i korka,
  • suche trociny, wióry i ścinki,
  • mechanicznie wydzielone odrzuty z przeróbki makulatury.

Instrukcja

 

 

do góry